Od małego mówiono mi że rybkę trzeba jeść bo jest zdrowa i ryba wpływa na wszystko. Nie można się z tym nie zgodzić bo ryba to samo zdrowie i dziś w Malinowej miruna w towarzystwie z kotlecikami z buraków i sokiem z marchwi i pomarańczy.
Zapraszam życząc wszystkim SMACZNEGO!
Składniki:
2 filety z miruny
sok z cytryny lub limonki (jeśli dozwolony)
sól morska i świeżo zmielony pieprz do smaku
mąka do obtoczenia (u nas orkiszowa)
olej do smażenia (rzepakowy)
Przygotowanie:
Rybę osuszyć, pokroić na mniejsze kawałki (u nas wyszły 4)
Każdy kawałek ryby dobrze posolić, popieprzyć i skropić cytryną, na krótko przed smażeniem obtoczyć w mące
Rozgrzać patelnię z olejem, smażyć rybę na średnim ogniu z obu stron, na rumiany kolor (nie przewracać za wcześnie)
Podawać wg uznania
Dobre rady:
Można oczywiście użyć rybę wcześniej zamrożoną.
Należy ją odpowiednio wcześniej wyjąć z zamrażarki i rozmrażać najlepiej w lodówce przez noc.
Jeśli chcemy, aby rozmrożona ryba (zwłaszcza filety) nie zmieniła swojej zwartej struktury i nie straciła ani koloru, ani swoich właściwości odżywczych należy ją rozmrażać powoli.
Nie należy jej moczyć w ciepłej wodzie!
Zapraszam życząc wszystkim SMACZNEGO!
Składniki:
2 filety z miruny
sok z cytryny lub limonki (jeśli dozwolony)
sól morska i świeżo zmielony pieprz do smaku
mąka do obtoczenia (u nas orkiszowa)
olej do smażenia (rzepakowy)
Przygotowanie:
Rybę osuszyć, pokroić na mniejsze kawałki (u nas wyszły 4)
Każdy kawałek ryby dobrze posolić, popieprzyć i skropić cytryną, na krótko przed smażeniem obtoczyć w mące
Rozgrzać patelnię z olejem, smażyć rybę na średnim ogniu z obu stron, na rumiany kolor (nie przewracać za wcześnie)
Podawać wg uznania
Dobre rady:
Można oczywiście użyć rybę wcześniej zamrożoną.
Należy ją odpowiednio wcześniej wyjąć z zamrażarki i rozmrażać najlepiej w lodówce przez noc.
Jeśli chcemy, aby rozmrożona ryba (zwłaszcza filety) nie zmieniła swojej zwartej struktury i nie straciła ani koloru, ani swoich właściwości odżywczych należy ją rozmrażać powoli.
Nie należy jej moczyć w ciepłej wodzie!
A obok miruny to jakieś kotlety buraczane?
OdpowiedzUsuńNatuś-77
Tak Natka.Kotlety buraczane przepis znajdziesz tutaj - http://www.malinowa--kuchnia.blogspot.com/2014/03/kotlety-z-burakow-i-ciecierzycy.html
OdpowiedzUsuńżrem niczym koń
OdpowiedzUsuń